Spożywamy je codziennie, choć często szkodzą, ale nie przekraczają dopuszczanych norm w pożywieniu, więc są powszechnie stosowane. Gdzie można znaleźć składniki, których w normalnych warunkach nikt by nawet nie tknął?
Eksperci do spraw żywności stale kontrolują, by pożywienie było dla konsumentów bezpieczne. Jednak dopuszczalne jest stosowanie składników, które szkodzą zdrowiu w większych ilościach lub w normalnych warunkach są po prostu nie do przełknięcia. Oto co trafia na nasze stoły.
Mięso oddzielone mechanicznie
To mięso, które przywarło do kości, przeciskane pod ciśnieniem przez sito – wygląda jak pasta i jest stosowane np. w niektórych parówkach. Obecnie nie jest wykorzystywana wołowina ze względu na ryzyko wystąpienia BSE, czyli choroby szalonych krów.
Tlenek węgla
To trujący gaz, który wydobywa się choćby z rur wydechowych pojazdów spalinowych. Jest bezwonny i wykorzystywany do pakowania w plastikową folię niektórych rodzajów mięs i ryb – pomaga zachować różowy kolor, który wygląda atrakcyjnie na półce sklepowej.
Szelak
Pokrywa wiele błyszczących słodyczy – szczególnie żelki i landrynki. Jest wydzieliną samicy owada Terria lacca z Tajlandii.
Amoniak
To trująca substancja chemiczna o intensywnym zapachu, służy do zabijania drobnoustrojów i często występuje w chemii domowej. Jej użycie w pożywieniu jest kontrowersyjne – praktyka została rozpoczęta w 2001 roku, amoniak można znaleźć jako wypełniacz w mielonej wołowinie.
„Różowy szlam”
To produkt z kawałków mięsa, które przywarły do tłuszczu. Są oddzielane poprzez rozpuszczenie, a następnie odwirowane. Powstała różowa substancja jest odkażana amoniakiem i dodawana do mięsa mielonego jako wypełniacz. Może być składnikiem dań mięsnych w barach typu „fast food”.
Bisfenol A
Jest wycofywany, choć dalej można go znaleźć jako uszczelniacz puszek z przetworami. Przenika do żywności, udowodniono, że może wywoływać problemy z mózgiem i prostatą oraz choroby u dzieci.
Castoreum
Dodatek do żywności wydobywany z worka rycynowego samca lub samicy bobra z okolic odbytu. Substancja jest dopuszczona do obrotu i nie widnieje na etykietach – często kryje się pod pozycją: „naturalny aromat”.
Dwutlenek krzemu
To po prostu piasek – celowo znalazł się w żywności. Poprawia konsystencję produktów spożywczych i zwykle trafia do zup z torebki, soli czy śmietanki do kawy.
Glikol propylenowy
Poprawia właściwości smarne, dlatego jest używany podczas produkcji prezerwatyw. Jako dodatek do jedzenia zapobiega zamarzaniu sałatek, niektórych napojów i piwa. Jest trujący dla psów!
Choć często obrzydliwe, to zazwyczaj zjadane. Dodatki do pożywienia potrafią zaskoczyć, ale tak naprawdę ciężko od nich uciec…❖
